skąd we mnie te wszystkie uczucia, skąd ta ogromna czułość i wrażliwość, gdzie jest tego źródło, skoro wszystko wokół krzyczy trochę bardziej i trochę głośniej jest o tym, co nie dobre, raniące, co bolesne
minęły najgorsze rocznice; śpię już coraz dłużej i trochę mniej boję się zasnąć; wmawiam sobie - jesteś już bezpieczna, ale wciąż czuję niepokój
ten ciągły niepokój
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz